- Hej Nick, możemy
pogadać? Muszę powiedzieć ci coś ważnego. Nie, nie! Za poważnie. Jeszcze
pomyśli, że znowu coś przeskrobałem. Eh.. Miyu, spłoniesz kurwa! – miotałem się
po pokoju jak tygrys w klatce, próbując wymyślić dobry sposób na jak
najprostsze przekazanie swych uczuć granatowowłosemu. Stałem przed lustrem i co
chwila wyklinałem na siebie, na świat, a w szczególności na przyjaciółkę.
Oczywiste, że wolałem sam powiedzieć o wszystkim Nickowi, niż pozwolić jej to
zrobić. Samobójcą nie byłem. Chyba. Ale kto mnie tam wie. – O, Nikki! Dobrze,
że jesteś. Widzisz, jest pewna sprawa, o której chcę z tobą porozmawiać. Nie,
nie wplątałem się w nic. Nie, nie będziesz musiał za mnie znowu świecić oczami.
Chodzi o coś zupełnie innego.. Eh. Nie dam rady mu tego powiedzieć. Jestem
tchórzem. Pieprzyć to! Jeśli Miyu cokolwiek mu powie, wyprę się wszystkiego, o!
To nie wypali. Zacznie mi się przyglądać i w końcu się skapnie, że naprawdę się
w nim zakochałem.. Cholera! Że też to nie może być łatwiejsze?! Podejść do
niego i powiedzieć: „Cześć Nikki! Zakochałem się w tobie. Fajnie, nie?.” Kurwa,
kurwa, kurwa! Muszę się przewietrzyć! – wyszedłem z pokoju, trzaskając
drzwiami. Biegiem wydostałem się z domu, a potem pomknąłem wzdłuż ulicy.
Potrzebowałem się wygadać. Nie, Miyu od razu odpadała, nie chciałem jej nawet
widzieć na oczy. Koji nie był odpowiedni do tego typu zwierzeń. Zastanowiłem
się przez chwilę. Hm.. Może.. Yoru? Ona zawsze mnie wysłuchała, potrafiła doradzić,
pocieszyć. Może by do niej zadzwonić? Zakopać topór wojenny i odzyskać
przyjaciółkę? Nie sądzę, by mi wybaczyła, ale spróbować nie zaszkodzi. W końcu,
nie ważne, czy Nikkowi powiem to ja, czy Miyu. I tak jestem trupem. Wyciągnąłem
telefon z kieszeni. Nie musiałem wchodzić w kontakty. (I tak tam nie było
numeru rudej.) Znałem jej numer na pamięć. Wykręciłem go i przyłożyłem komórkę
do ucha. Jeden sygnał, dwa, trzy…
- Halo? – odpowiedział mi
aksamitny głos dziewczyny. Straciłem całą odwagę.
- Yoru? To ja, Dei.
Możemy się spotkać? Chciałbym z tobą.. pogadać. – wstrzymałem oddech.
- Dei, coś się stało? Nie
możesz pogadać z Miyu?
- Nie. Wolałbym z tobą.
Alejeśliniechceszzrozumiemto.
Wkońcuteżbymnatwoimmiejscuniechciałrozmawiaćzkimśktomnietakpotraktował. –
wyrzuciłem z siebie na jednym wdechu.
- Powoli, powoli
blondasie! Przecież nie powiedziałam, że nie chcę. Akurat jestem w wesołym
miasteczku z.. nie będę tego ukrywać. Z Kao, Nickiem i.. Eleną. – skrzywiłem
się. – Ale, jeśli naprawdę tego potrzebujesz, przyjdź tam. Zostawię ich dla
ciebie.
- Serio? Yoru, ratujesz
mi życie! Będę tam za pięć minut! Czekaj na mnie pod diabelskim młynem! –
rozłączyłem się i w podskokach pobiegłem na spotkanie z dziewczyną. Czułem, jak
ciężar mi spada z serca, z łoskotem lądując na płytach chodnikowych. Odważyłem
się na coś, o czym myślałem już od dawna. To było cholernie miłe uczucie!
* * *
Witam, witam! Jestem pełna pozytywnej energii. Ja wiem, że dzisiaj tak cholernie krótko jest, ale cóż na to poradzić? Następna notka jest dłuższa i ciekawsza. Bynajmniej według mnie! ^.^
Pozdrawiam: Werę, Sarin, Akemi, Nakurę. :3 Dziewczyny, uwielbiam Was! :D
Mamy już ponad 1000 wyświetleń na blogu. Ja wiem, że to dla niektórych gówno jest, a nie liczba, ale dla mnie ona coś znaczy. Trzeba by to jakoś uczcić? ^^ Tylko ostrzegam, nie umiem pisać one-shote'ów, bo mi z tego krótkie książki wychodzą. :/ Ale wen zwycięsko powrócił z bitwy, więc może szybciej notki będą? W końcu święta za pasem.. ^^ Czekam na pomysły. Dobra, mogą być one-shote'y, ale wtedy Wy temat ustalacie, o! I parę też!
Zabijcie mnie, proszę.. ^^
Do następnego! :D
Nie ma to jak dostać wiadomość na meila, że nota jest.xD Fajnie, fajnie, ale szkoda, że krótko c: czekam na dłuższą notkę i pozdrawiam :3 do jutra !
OdpowiedzUsuńWoo, ile ja to czytałam.. Nieistotne. xD
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam prolog miałam wrażenie, że przeczytam tu historię o tytułowej sierocie, takiej opuszczonej, a potem, że ta kobieta będzie mu kazała coś tam robić za nią, że ona będzie zła, a tu takie.. Zaczęło się od paru pierwszych rozdziałów - tu zaś myślałam, że będzie to normalne, szkolne opowiadania, ale jak już było po pocałunku i na imprezie, po niej i teraz, to gdzieś w środku czytania myślę: Normalnie jak serial jakiś, cholernie dobry serial! Masakra, obraz jaki mi przedstawiłaś całkowicie mi to przypomina - lato, wyjechali.. na wakacje wszyscy nasi podopieczni, kiedy nie ma w domu dzieci to jesteśmy nieee-!.....
=.=
Ja i moje odpałyy.. Taa xD Zostaw mnie tu samą sobie, takie efekty, zajebioza xP
Kontynuując, .. hm.. - wyjechali rodzice, taki.. ee... słoneczny patrol? Hahaha xD Coś koło tego xD Mogłaś od razu zorganizować tą imprezę nad jeziorem, w którym można się kąpać, a zrobiliby z tego serial.. tylko trochę pozmienialiby scenariusz >3 Wiesz, z Dei'a, pannę Dei'ównę ;> XD
I teraz to, czego nienawidzę pisać, a mianowicie..
Dlaczego przerwałaś w takim momencie, mendo moja najdroższa? >.< Krótka notka to była, ale strassszznie ciekawa. A już myślałam po tytule, że będzie coś więcej. Hahaa, chciałabym widzieć minę Nick'a, gdyby Dei zadał to (tytułowe) pytanie XD Jest tyle rzeczy, które chciałabym napisać, ale jak napiszę jedno to drugie mi wyleci z głowy oczywiście -.-
Rrrr. Dajże nową notkę ;_; Plooosi xD Ja już chcę to widzieć! Pewnie znowu pokomplikujesz wszystko -,- Pospoileruj mi, proszę ;33 xD
Czy Dei ma coś wspólnego z Dei'em z Naruto? ;> Zauważyłam, że blond włoski ma podobne, co mnie zwiodło xD A zwodzą mnie też (przynajmniej na początku) te zmiany punktu widzenia.. Ale to chyba dobrze, bo zmuszasz mnie do skupiania się i dobrze ci to wychodzi ^^
Wgl, to zanim Koji (ty wiesz, że zaplanowałam sobie wcześniej, że to imię mojego bohatera z opowiadania? hahaa xD dobry gust masz ;> Też z mojego Koji'ego zrobię zuy charakter, koszmar z przeszłości słodkiego Yuu, a potem się zmieni.., ale nie będę ci tu spoilerować. -.- Kurde. xd) stał się w moich oczach zuym charakterem miałam do niego pewien pociąg.. zielone włosyy, stalowe tęczówki *O* Kurcze, ty to umiesz człowieka podjarać.. (nie przypalić XDD)
Podobało mi się to, jak opisałaś hohohoooo, a potem tak z tego wybrnęłaś, że zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej, niż na początku *U* Matko, dziękuję za ludzi takich jak ty *w*
Powiadamiaj mnie proszę u mnie, adres znasz :)
Przy okazji odpowiem na komentarz xD
Wow, jeśli mówisz serio, to chyba będzie to mój pierwszy w tym kierunku sukces - wzruszenie czytelniczki, że PRAWIE się popłakała, istny fakt, że prawie, no, ale zawsze coś ;d Dziękuję za te ciepłe słowa! :* Hiee, wena trzymam krótko, ale co chwila o nim zapominam, więc mało z tego wychodzi.. Fajnie jak się nie muszę zmuszać. Przy was jakoś zawsze łapię wena, a jak się już zbieram do napisania to o zapominam i sam ucieka ._. xD Ach, to chodź, wezmę cię na górkę niedaleko mojego domu(normalnie od wieków tu jakaś super atrakcja w zimie, wszystkie dzieciaki z całej wsi się zbierają, że normalnie żyć się nie da xD) pozjeżdżać na tzw. dupolocie i potarzać po śniegu, a potem na czekoladęę *O* Kurde, to se smaka zrobiłam, głupia.
Oglądając teledysk do piosenki Diaura - Lost November, której wykonawców mam ochotę przebadać w necie i pościągać resztę utworów, wyszarpałam wzrokiem czerwoną czuprynkę.. Jakbyś planowała jakąś postać, przypomnij sobie o tej czuprynce. Wpadła mi w oko :D xp
Lol, alem się rozpisała xD
Powiadamiać będę, a znasz jakąś dobrą szablonarnię, gdzie robią we w miarę szybkim tempie fajne szablony yaoi? :> No i więcej linków obeznanych blogów daj, bo mimo, że jestem niby straaasznie zajęta uczeniem się i czytaniem, szukam dobrych blogów, takich jak ten twój tutaj ;D
Pozdrawiam ciepło i życzę wena xD (tylko mi go nie ukradnij xDD)
1000 to gowno a nie liczba? Pozwol ze wybuchne smiechem ekhem... Hhahahahahahahaahaha, ok straczy bo mi sie nie chce klikac. Ja nawet dziesiatej czesci tego nie mam xD Ale w sumie, to dobiero 4notki, ale i tak to dla mnie szczyt marzen xD Notka fajna, ale krotka ;( ok, wiem ze moje tez dlugoscia nie powalaja, ale co poradzic? XD Kuso, przeczytalem caly blog, lece na kolejny xD Mam do nadrobienia, znaczy... Zaliczenia xD Bez skojarzen proszz... Podeslano mi linka :p Co wy chcecie od Eleny (dobrze? XD) Mnie sie tam podoba, do celu po trupach xD I bezposrednia jest :D Ok, ok, a niech Dei sie ogarnie! Niech pokaze ze ma jaja! Cos Nikki musi miec do roboty pozniej! Zaraz.... Co ja pisze? Ok, tamtego nie bylo xD Zauwazylem ze naduzywam "xD" Akemi tez, to moze dziedziczne w naszej yaoicowej rodzinie? Nie wiem, pozdrawiamy cie wszyscy ja, i moje postaci, ktore szykuja cos nowego na piatek :D (zaraz? Czy to aby nie zapowiedz notki? Kinmakur! Sprzedales sie! XD)
OdpowiedzUsuńCześć, przypominam o liście rzeczy,które sobie wybrałaś, abyś przyniosła mi do szkoły c:
OdpowiedzUsuń;D tak tylko przypominam, bo ostatnio coś mówiłaś, że masz sklerozę :D
OdpowiedzUsuńZaraz sobie zerknę na te anime Durarara c:
売買!
Od razu: przepraszam, kochana, ale szkoła nawaliła mi milion rzeczy na głowę. Oczywiście, zamiast teraz pisać scenariusz z angielskiego, który jest na dzisiaj... Ja siedzę na blogach ^-^. Ba! Jestem z tego dumna. Rozdział wydawał mi jakiś krótki. xD Bardzo jestem ciekawa rozmowy Yoru i naszego głównego bohatera. Hm, z wielką przyjemnością będę czytała one-shoty i dłuższe rozdziały.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia. Ja również Cię pozdrawiam!
hej, ja tylko tak dla pewności pytam : chciałaś plakat z Izayą i Shizuo jak koło siebie stoją i mówiłaś, że to nr 7, więc ja się upewniam czy na pewno, bo zaraz zamawiam :D Biorę najszybszym kurierem
OdpowiedzUsuńHej :D wstawiłem notkę, więc zapraszam do mnie :D kinmakurskiemysli.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZaśmiałabym się szaleńczo. xD Taak, uwielbiam przerywać rozdziały xD
OdpowiedzUsuńRadek to taki raczek (mimo, że jest spod innego znaku Zodiaku... to chyba jeszcze Strzelec. Ooo, a jutro ma urodziny. xD
To Darek miał być górą i jeszcze minutę przed rozpoczęciem akcji tak to miało wyglądać... a potem nagle poczęło się to, co jest... xD Nie będzie Radka i jego długich nóg w powietrzu... ale postaram się je umieścić. xD
Ty Michał, ja Tomek... i co? Lekarz nas skrzywdził? XDD Z kolei mój brat wyglądał jak dziewczynka... ale mu przeszło. XDDD
Ostatnio na zajęciach rysowałam konia. :D
*Bez zastanowienia podaje Dusi młotek i wraz z tłuczkiem w ręce biegnie do wujka Radka* XDD
Ahaha XDD Nie ma to jak wesoły konkurs z matmy... wesoła matematyka, to jest coś! Ja znalazłam jakąś nagrodę za 1 miejsce w konkursie gimnazjalnym. Konkurs matematyczno - przyrodniczy... i nie mam pojęcia, kiedy to było i czy ja brałam udział w czymś takim... XDDD
To jest najgorsze, jak nie masz na czym zapisać jakiegoś wątku historii! Myślisz: Baa, do jutra zapamiętam przecież" A potem jest czarna rozpacz...
Do mnie lgną dziadkowie i babcie jakieś... XD
A ja mam ochotę rysować... ale późno jest... xD Ale w środę wzięłam Keep Out i przerysowałam jedną z postaci ;3 Radocha. Jeszcze nie zapomniałam, jak się to robi xD
Nie wiem, mi się nie podoba jakoś... tak jakoś xD A jaki one-shot? ja chcieć! A Eleny się nie czepiaj! Zobaczycie wszyscy! Ona jest spoko! xD Nie rób z niej jakiegoś demona xD
OdpowiedzUsuńMmm, dzisiaj mój blog ma 4 urodziny... Trzy i pół wytrzymałam z Onetem. xD
OdpowiedzUsuńHehe XD Serio, serio. xD Braciak miał kręcone włosy, bujne takie... i co? Łysulec jeden, żelami się bawił, to teraz ma gniazdko na czubku głowy. xD
Hahaahahaha XDDD Ha...h xD Kobiety... i rysowanie... xD Każdy mój rysunek to kobieta! Tylko dlaczego w efekcie końcowym to jednak facet? xDDD
Yeah! Wujcio ma za swoje. Aż czuję, że wykonałyśmy wielkie zadanie!
O O_O Wygrałaś? xD Widzisz! Kościół ma swoje cuda. Ja Ci mówię! xD Ciekawe, czy Ci przyślą... xD
"Większość starszych ludzi, którzy mnie znają (obcy i rodzina) uważa mnie za istnego anioła. Mądra, miła,
grzeczna, pomocna.." - no i przybijam z Tobą piątkę. xD Mój chrzestny ma zespół (disco polo xD) Męczy nas swoimi utworami... Wczoraj z ust przyjaciółki mojej mamy padło: Jaka ta wasza córka kochana, jaka miła i grzeczna!" Pół godziny później, gdy chrzestny dobijał się do mnie na mail, abym odsłuchała jego pastorałki, stwierdziłam do brata, że kurde nie chce mi się, bo piszę komentarz do Dusi, więc, no... gdzieś trzeba rozróżniać priorytety... I brat się śmiał, że ze mnie taki anioł i miłe stworzenie jak z niego Archanioł Gabriel. xD
Hehee, nóżki Radzia będą szaleć ale na dole... zresztą... co mi tam strzeli do głowy podczas pisania... Ariel (mój wen... jak tyłek ruszy) raczy wiedzieć. xD
Notka w Wigilię... Obym znalazła czas... hmm, pewnie po kolacji, chociaż... Kevin się chyba szykuje. xDD
Ja dzisiaj wpadłam na pomysł nowego opowiadania. xD I zapewniam, że nikt wcześniej nie stworzył takiej... może nie tematyki, ale takiego świata? Też nie... hmm... takiego pomysłu... no, tak jakby xD. O! xD
Vampire Knight... nie wiem, czemu ale mam jaką awersję. xP
One shot? Zyczenie? Mam :D Ja to bym poprosil o Dei'a z tym jego kumplem od szopy xD Zeby dokonczyli co zaczeli xD A na moim blogu pojawi sie notka z wyroznieniem xD Notka bedzie na poczatku tygodnia moze jutro, wtorek, ewentualnie w srode :D Ale chyba jutro xD Bo nawet mi sie troche podoba :p
OdpowiedzUsuńOk, notka jednak dzisiaj :D
OdpowiedzUsuńkinmakurskiemysli.blogspot.com
Hej, ciesze sie bardzo ze moglem Ci pomoc, i ciesze sie ze Ci sie podoba :D A! No i oczywiscie dziekuje za zyczenia! A co do miejscowki, to lepiej przepros Akemi, ponieważ jako moja siostra, musi cos ze mnie miec, a ja na taka zniewage odpowiedzialbym jakimis torturami :D A ja czekam az cos u Cb sie bedzie dziac! Czekam na goscia od szopy (po co mi imie, wiemy dobrze oboje o kogo chodzi! Koji czyz nie? Ale ja wole gosciu od szopy xD) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na wigilijnego one-shot'a ^^
OdpowiedzUsuń